Strony
▼
niedziela, 18 października 2015
Prolog.
Przez ciemny las, przedzierał się mały, blondwłosy chłopiec. Mógł mieć około pięciu lat. Jego niebiekie oczy były trochę załzawione, a na policzkach był mały czerwony ślad po łzach. Na sobie miał czarne dresy i plecak na plecach, na to wszystko zarzucony mały nieprzemakalny płaszcz, który chronił przed deszczem i troche przed zimnem.
Pewnie wszyscy są ciekawie co taki mały chłopiec robi sam w dużym lesie. Otóż Naruto miał dosyć ojca, który go ignorował. Od zawsze był wychowywany przez ojca, który poświęcał mu dużo czasu, ale, gdy skończył cztery lata, widywał go coraz rzadziej. Pół roku po jego czwartych urodzinach, jego tata przedstawił mu swoją nową dziewczynę, która była z klanu Uchiha. Pani Mikasa, była w podobnym wieku co jego tata i zaakceptowała go, a on ją.
Jakiś czas potem w Konosze odbył sie ślub, Czwartego Hokage z drugą żoną. Wszystko było piękne, ale musiało sie kiedyś skończyć.
Kilka miesięcy po jego piątych urodzinach, urodziła się mu siostra i wtedy wszysko się skończyło.
Stał się odrzucony, nikt nie miał na niego czasu.
Blondynek często płakał i chciał, aby przyszła po niego mama i go stąd zabrała. Ale wiedział, ze tak się nie stanie, kiedyś usłyszał rozmowę ojca, z kimś. Dowiedział się wtedy, że jego mama zmarła przy porodzie. Mówili też, że nikt nie wie co się stało.
W końcu w Naruto coś pękło i uciekł z wioski.
Od razu mówię, że nie wiem, kiedy pojawi się następny rozdział i nie wiem, jak często będą się pojawiać, a to przez to, że wróciłem do grania w World of Tanks i tak jakoś zamiast pisać gram.
No i lecisz! Czekam na.next
OdpowiedzUsuńBo na razie nie umiem ocenić historii...
no zaczyna się Nowa Historia!
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Yeeeyyy coś nowego i orginalnego :D czekam na 1rozdział
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac 1 rozdziału.
Pozdro i WENY
Pierwszy raz tutaj komentuje... Co do twojej kolejnej historii. Zapowiada się bardzo dobrze. Czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńStyl którym się posługujesz jest bardzo chaotyczny.
OdpowiedzUsuńOpisując wydarzenia zwracasz się do czytelnika... Nie wiem czy próbujesz wywrzeć na nim presję, czy też chcesz dać mu do myślenia jednak jak dla mnie jest to niepotrzebna rzecz.
Pomysł mało oryginalny. Istnieje na pęczki opowiadań które opisują Naruto jako wyrzutka i osobę wyobcowaną ze społeczeństwa, następnie wraca po latach żeby zemścić się na mieszkańcach Konohy.
Możesz jednak próbować z w/w prologiem i być może to co napiszesz będzie nieco lepsze niż takie jakie osobiście sobie wyobrażam
W każdym bądź razie życzę Ci powodzenia.
Hej,
OdpowiedzUsuńopowiadanie bardzo mnie zaciekawiło, ciekawe czy ktoś zauważy, że Naruto zniknął...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia